Parski dwór

W stronę Zimnego [Dzień 4]

Czwarty dzień na Nerze był chłodny i pochmurny. Dopiero późnym popołudniem wyszło Słońce. Jakby w nagrodę za to, że płynęliśmy w zimnym wietrze i dotarliśmy do mety w niezłym czasie. 21,3 kilometrów zajęło nam bowiem równo 5 h. Patrząc na liczbę czasochłonnych przenosek (5 jazów i elektrowni wodnych oraz 2 sztuczne, niebezpieczne progi) i pogodę […]

Więcej